Ponieważ z mężem wciąż oczekujemy na pozwolenie na budowę, tak jak obiecałam, chciałam zamieścić wizualizacje elewacji budynku zaproponowane przez naszego architekta (oczywiście kolorystyka nie jest taka, jaka będzie w rzeczywistości, ale to będzie temat na dalsze wpisy ;-P) i oczywiście rzuty pomieszczeń.
Elewacja frontowa:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- pojedyncze okno balkonowe przy facjatce
Elewacja boczna nr 1:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- zmniejszenie okien bocznych przy wykuszu
- zmniejszenie jednego skrzydła przy oby dwu oknach balkonowych (w oryginale były podwójne okna balkonowe do oby dwu pokoi)
Elewacja tylna:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- likwidacja okien dachowych
- okno na klatce schodowej
- zwiększenie drzwi do kotłowni z 80 na 110
Elewacja boczna nr 2:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- zwiększnie okna w łazience na parterze
- zmniejszenie oknien w łazience na piętrze i w dodatkowym pomieszczeniu
(w oryginale drugie okno przeznaczone było do sypialni, która od frontu ma już okno w postaci dużego okna balkonowego przy facjatce, zdecydowaliśmy, że to jedno duże okno w zupełności wystarczy, a taka mała pralnia na piętrze na pewno się przyda kosztem oczywiście pomniejszenia tej sypialni).
Teraz rzuty pomieszczeń. Parter jest bardzo zbliżony do oryginału, małą rewolucję zrobiliśmy na pietrze ;-)
Rzut parteru:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- zmniejszenie wiatrołapu
- likwidacja kominka na środku salonu i przesunięcie go na ścianę, z którą graniczy spiżarka
- poszerzenie schodów z 90 na 100
- likwidacja drzwi do kotłowni, które znajdowały się w salonie... (nie wiem jaki architekt to wymyślił - totalna głupota !!)
- zwiększenie łazienki kosztem pomniejszenia kotłowni
- dodatkowa spiżarka pod schodami
- dodatkowe przejście ze spiżarki pod sachodami do kotłowni
Rzut piętra:
Zmiany, jakie wprowadziliśmy:
- likwidacja ściany działowej, która znajdowała się pomiędzy dwoma pokojami od frontu i przesunięcie jej za linię facjatki (w oryginale były dwa pojedyncze skrzydła balkonowe, my zrobiliśmy jedno duże do jednego z nich, w oryginale był w formie litery L teraz jest w prostokącie, jest troszkę mniejszy, ale wydaje nam się wspólnie z mężem, że takie rozwiązanie będzie lepsze)
- dodatkowe pomieszczenie, jakim jest pralnia pomiędzy łazienką, a pokojem z dużym oknem balkonowym
Zmian, jakich wprowadziliśmy trochę się uzbierało, ale zanim wyszedł efekt końcowy analizowaliśmy ten projekt chyba przez 3 miesiące... Dużo naszych wspólnych znajomych i rodzina nam się dziwi do tej pory, że nie kupiliśmy gotowego projektu. Śmiali się, że tak ciągle coś wymyślamy, coś zmieniamy i tylko przedłużamy czas na rozpoczęcie budowy, ale skoro tyle czekaliśmy i zastanawialiśmy się co wkońcu zrobić czy kupić coś czy wybudować, to te parę miesięcy nie robi dla nas żadnej różnicy - ważne, żeby było tak, jak sobie to wymarzyliśmy. A jak to mówią marzenia trzeba spełniać ;-)
Poza tym dom jest na całe życie i chcielibyśmy, żeby wszystko było idealnie !! :-)
I tak liczymy się z tym, że w trakcie budowy wyjdzie dużo innych rzeczy, które teraz pewnie nie wzięliśmy w ogóle pod uwagę, ale tym będziemy martwić się później ;-)
Jeżeli macie jakieś rady i uwagi to bardzo prosimy o podzielenie się nimi razem z nami :-)
Pozdrawiamy !!